sobota, 3 sierpnia 2013

Konfitura z malin

Co roku latem robię konfiturę z malin. Celowo nazywam ją konfiturą gdyż robię według starego przepisu nie dodając żadnych konserwantów czy substancji zagęszczających. Jedynym konserwantem jest cukier, którego sporo jest w przepisie. Taką konfiturę dodaję do herbaty, dzięki czemu staje się pysznym rozgrzewającym napojem, idealnym na przeziębienie.
W tym roku zrobiłam już porcję z 1,5 kg owoców i czekam na zamówioną kolejną porcję.


Składniki:
* 1 kg malin
* 1 kg cukru

Maliny czyścimy, wsypujemy do dużego garnka. Zasypujemy cukrem i odstawiamy na kilka godzin (czasami kilkanaście) a najlepiej na całą noc tak aby puściły jak najwięcej soku. 
Gdy owoce puszą sok gotujemy je na niewielkim ogniu przez 2 godz lub dłużej. Gorące przekładamy do wyparzonych słoiczków i dokładnie zakręcamy. Odwracamy słoiki do góry dnem, powinny tak postać aż całkowicie wystygnął. Odstawiamy w chłodne miejsce, do spiżarni lub piwnicy.

1 komentarz:

  1. Właśnie dziś robię wedle Twojego przepisu bo poprzednie maliny robiłem z innego przepisu ( nie będę podawał skąd aby nie robić antyreklamy) gdzie kazano dodać do 1 kg malin pół litra wody...i nie wyszło to za ciekawie. Tym razem skorzystam z Twojego przepisu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń